stek z dzika

Dzięki aktywności myśliwych na nasze stoły coraz częściej trafiają potrawy przygotowane z dziczyzny. Choć ma ona wiele zalet, to wiele osób podchodzi do niej z dużą rezerwą. Zwykle wynika to z mocno zakorzenionych mitów związanych z jej właściwościami czy wartościami odżywczymi. Większość z nich nie ma jednak nic wspólnego z rzeczywistością, a dziczyzna w postaci mięsa sarny, dzika lub jelenia jest nie tylko niezwykle smaczna, ale też zdrowa. Przekonajmy się, jakie są fakty i mity związane z dziczyzną.

Jakie są mity na temat dziczyzny?

Najczęściej powtarzanymi mitami związanymi z dziczyzną jest przekonanie, że mięso dzikich zwierząt jest siedliskiem szkodliwych patogenów. Choć wolno żyjące dziki, sarny lub jelenie są narażone na kontakt z pasożytami, to trzeba pamiętać, że wszystkie upolowane osobniki poddaje się badaniu wykonywanemu przez uprawnionego weterynarza. Kupując mięso z pewnego źródła, zyskujemy więc pewność, że nie stanowi ono zagrożenia dla zdrowia. Kolejną wątpliwość budzi łatwość przygotowania mięsa. Dziczyzna jest często uważana za trudną w obróbce. W rzeczywistość podobnie jak przy innych gatunkach zależy to głównie od wieku sztuki, z której pochodzi wybrany kawałek. Z powodu swej zwięzłości dziczyzna potrzebuje jednak nieco dłuższego smażenia lub gotowania. Warto pamiętać, że mięso będzie kruche, jeśli zostanie wcześniej zamrożone lub zamarynowane.

Fakty o dziczyźnie

Dziczyzna wyróżnia się bardzo niską zawartością tłuszczu, ma więc niewiele kalorii, przez co jest szczególnie polecana dla osób dbających o linię. Ze względu na naturalny sposób, w jaki odżywiają się dziko żyjące zwierzęta, nie zawiera antybiotyków ani preparatów podawanych dla przyspieszenia wzrostu. Mięso dziko żyjących zwierząt jest polecane alergikom. Trzeba też pamiętać, że dziczyzna zawiera duże ilości żelaza, a także sporą ilość witamin z grupy B oraz minerałów. Białko zawarte w dziczyźnie jest łatwo przyswajalne i znajduje się w nim sporo aminokwasów. Ma ono ponadto korzystny stosunek wielonienasyconych kwasów tłuszczowych do nasyconych.

Udostępnij
do góry